Od trzech lat jesteś z Liam’em. Znaliście się długo przed tym,
jak stał się gwiazdą. W dzieciństwie
byliście nierozłączni. Ciągle się razem bawiliście, nocowaliście w namiocie,
chodziliście na plac zabaw i wspinaliście po drzewach. Wiele razy byliście parą
i się rozstawaliście, jednak po jakimś czasie zawsze do siebie wracaliście.
Teraz Wasz związek jest już dość poważny. Wiele razy zastanawiałaś się, czy
jest On tym, z którym chcesz spędzić resztę życia i snułaś plany na przyszłość.
Kilka dni temu dotknął Was kryzys. Poważna kłótnia sprawiła, że nie odzywacie
się do siebie a Ty bardzo za Nim tęsknisz... Zdołowana wybierasz się na plażę,
aby wszystko dokładnie przemyśleć i poukładać sobie w głowie. Sama nie wiesz,
co powinnaś zrobić. Przekalkulowałaś wszystkie możliwe opcje i wybrałaś
najrozsądniejszą: porozmawiać z chłopakiem i wspólnie ustalić co dalej. Masz
nadzieję, że znowu do siebie wrócicie, bo dni spędzone bez Niego są nijakie i
nie mają najmniejszego sensu. Chciałaś odwiedzić Go w domu, jednak ku Twojemu
zdziwieniu właśnie szedł plażą w Twoim kierunku, trzymając w ręce gitarę.
Niepewnie przysiadł się do Ciebie, chwilowo nic nie mówiąc. Teraz
zachowywaliście się, jak dwoje obcych ludzi, których kompletnie nic nie łączy. „Ja...
Przepraszam...” – w końcu wydusił z siebie i spojrzał Ci w oczy – „Nie wiem,
co mam powiedzieć... Mam nadzieję, że to wystarczy...” – oznajmił i zaczął grać
dobrze Ci znaną piosenkę Bruno Mars’a. Gdy śpiewał Just The Way You
Are wszystko się zatrzymało. Ze łzami wzruszenia wysłuchiwałaś tego, co
przekazuje Ci za pomocą piosenki. Słowa
wydobywające się z Jego ust były takie szczere i od serca, że puściłaś w
niepamięć te ciche dni oraz kłótnię. Po skończonej piosence nie mogłaś
zapanować nad swoimi emocjami i powiedziałaś: „Ja również przepraszam. Jest mi
strasznie głupio... I proszę Cię Liam, wróćmy do siebie... Ja nie potrafię tak
bez Ciebie! Kocham Cię!”. Na twarzy chłopaka pojawił się uśmiech, a z oczu również
popłynęły łzy. „Ja też Cię kocham! Obiecałem, że nigdy Cię nie opuszczę i wiem, ze
wiele razy nawaliłem, jednak Ty zawsze mi wybaczałaś. Dziękuję Ci za to! Limit
moich szans właśnie został wyczerpany, ale teraz naprawdę dotrzymam słowa!
Obiecuję! Jesteś dla mnie wszystkim, skarbie... Razem zawsze i na zawsze,
pamiętasz?” – powiedział i Cię pocałował. Następnie wstał, wyjął z kieszeni
małe pudełeczko, uklęknął przed Tobą na klanie i zapytał: „Wyjdziesz za mnie?”.
Zaskoczona nie wiedziałaś, co robić i nie mogłaś wydusić z siebie ani słowa.
Rozpłakałaś się na dobre, rzuciłaś się na chłopaka i pocałowałaś Go tak
namiętnie, jak tylko potrafiłaś. „Czyli... To było tak?” – zapytał z ogromną
radością, ciągle oczekując na odpowiedź. „Tak! Liam, oczywiście, że zostanę
Twoją żoną!”. Chłopak wsunął pierścionek na Twój palec, po czym Wasze usta
kolejny raz się spotkały.
Chcę Wam podziękować, za te 1064 wyświetleń bloga! ^^ Jesteście wspaniałe <3
Jutro jadę na wakacje do siostry i wracam w poniedziałek, więc po powrocie miło by było zobaczyć tu 7 komentarzy :D :D
Gdy zacznie się szkoła pewnie nie będę miała zbyt wiele czasu, aby dodawać nowe imaginy :/
Jednak postaram się tu zaglądać i w miarę możliwości pisać, bo nie chcę zaniedbać bloga ;)
Myślę, że powinnam dać radę, więc będzie dobrze xD
Do następnego! :D
♥
O JA CIEZ PIERDZIELE!! ALE SLODKO!! mOJA REAKCJA NA CAŁY DOM : AWWWWWWWWWWWWWW!!! JAK BĘDZIESZ NA TYCH WAKACJACH TO PISZ KOLEJNE BO JA JUŻ CZEKAM!!
OdpowiedzUsuńO jpd ♥___♥ nie wiem co napisać dziewczyno. Z każdy kolejny imagin w twoim wykonaniu jest coraz lepszy. Ten mnie powalił na kolana. Jednym słowem jest zajebisty!
OdpowiedzUsuńCzekam na next!
Kadi♥
świetne, świetne, świetne, jesteś de best!
OdpowiedzUsuńxd
przy okazji zapraszam na 13 na closedindreams.blogspot.com
Superrr. Kocham twoje imaginy ; D
OdpowiedzUsuń