Pokłóciłaś się z Lou i wściekła na cały świat wybiegasz z
domu. Nie wiesz, co ze sobą zrobić, dlatego brniesz na przód ciemną ulicą.
Zatrzymałaś się, by złapać oddech i podeszli do Ciebie jacyś mężczyźni. Chcesz
uciec, jednak skutecznie blokują Ci drogę ucieczki. Boisz się coraz bardziej, a
mężczyźni przysuwają się coraz bliżej Ciebie. Nagle zobaczyłaś biegnącego i
krzyczącego w Twoim kierunku Louis’a: „Skarbie! Pamiętasz, czego Cię uczyłem?”.
Uśmiechasz się chytrze do obu mężczyzn i kopiesz obu w czuły punkt. Lou stanął
nad wijącymi się z bólu osobnikami, przyciąga Cię z dumą do siebie i mówi:
„Nigdy, przenigdy nie wolno zadzierać z Panią Tomlinson!”. Spogląda na Ciebie z
czułością „Przepraszam Cię za tę idiotyczną kłótnię, Kochanie. Byłem idiotą.
Już nigdy Cię nie wystawię. Proszę, wybacz. Kocham Cię.” Uśmiechasz się do
chłopka i zapominając o wcześniejszej ostrej wymianie zdań przytulasz go i również mówisz, że Go kochasz.
Dobra :D
Jest kolejny :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz