One Direction - Imaginy :)

niedziela, 27 maja 2012

Imagine 12: Louis


Jest już późno. Siedzisz w łóżku z laptopem na kolanach i w ojczystym języku rozmawiasz z przyjaciółką przez skaypa. Śmiejecie się i opowiadacie różne historie, które przydarzyły się Wam w ostatnim czasie. Nagle do pokoju wchodzi Louis i próbuje Was przekonać, abyście rozmawiały w zrozumiałym dla niego języku. „Widzisz, bycie z chłopakiem z innego kraju jest dobrym rozwiązanie. Możesz o nim mówić w jego obecności, a on i tak nie wie, że jest głównym tematem rozmowy” – mówisz do przyjaciółki, która zaczyna się śmiać. Louis patrzy to na Ciebie, to na ekran i zrezygnowany wychodzi z pokoju. Kończycie rozmowę, a po jakimś czasie do pokoju wraca Twój wybranek czytający coś z kartki. Zaciekawiona pytasz się, co tam ma. Ten odpowiada, ze specjalnie dla Ciebie chciał się nauczyć czegoś po polsku i szczerzy białe ząbki w Twoim kierunku. „No więc słucham, co wskórałeś” mówisz i podchodzisz do niego. Chłopak jeszcze raz spogląda na kartkę i mówi: „Stwierdzam, ze Twój język jest strasznie trudny, ale mam nadzieję, że powiem to dobrze”. Po raz ostatni patrzy na kartkę, łapie Cię za rękę i mówi po polsku: „Kocham Cię”. Uśmiechasz się do niego, a po Twoim policzku spływa pojedyncza łza wzruszenia, którą ociera dłonią, a następnie całujesz go. „Ja też Cię kocham” mówisz i zastygacie w uścisku pełnym miłości. 




Przepraszam najmocniej tych, którzy czytają, ze tak dłuuugo nic nie dodawałam.Nie mogłam kompletnie nic wymyślić, a publikowanie tekstu pozbawionego sensu jest idiotyczne xD 
Później sama nie wiem, jak to się stało, ale zapomniałam o tym blogu (tak, wiem, dziwne), ale dzisiaj dodaję otóż to :P :D

O, jeszcze jedna sprawa:
Na innych blogach to się sprawdza, więc postanowiłam również wypróbować taką metodę :P
Imagine 13 pojawi się, jeżeli pod 12 będą co najmniej 4 komentarze :D
Do dzieła! :D Niewiele czasu, ale komentarze ogromnie cieszą ;)
<33

wtorek, 15 maja 2012

Imagine 11: Harry

Przyjeżdżasz na wakacje do Walverhampton, gdzie będziesz mieszkać u przyjaciółki. Za parę minut ma przyjść jej chłopak z przyjaciółmi, aby Cię poznać. Dziewczyna twierdzi, że na pewno ich znasz, ale nie masz pojęcia o co jej chodzi, skoro jesteś tu pierwszy raz w życiu. Nagle w telewizji usłyszałam What Makes Yoy Beautiful, więc biegniesz pogłośnić i szalejesz przy ulubionym kawałku. Nie usłyszałaś, że zadzwonił dzwonek do drzwi i nieświadoma, że goście już przyszli, czekasz na solówkę Harry’ego. Nadszedł ten moment, gdy nagle słyszysz głos zza pleców. Odwracasz sie i widzisz wszystkich wokalistów One Direction wpatrujących się w Ciebie i podziwiających Twój „taniec”. Harry idzie w Twoją stronę, śpiewając najlepszą część utworu. Zastanawiasz się skąd chłopcy wzięli się w salonie Twojej przyjaciółki, ale wszystko rozumiesz, gdy widzisz ją wtuloną w Liam’a. Zespół skończył śpiewać, a Twoje marzenie o pójściu na koncert One Direction się spełniło



niedziela, 13 maja 2012

Imagine 10: Liam


Prosisz swojego najlepszego przyjaciela -  Liam’a, aby pomógł Ci w wyborze ubrań na randkę z nowo poznanym chłopakiem. Niezbyt chętnie, ale się zgadza. Przymierzasz różne ciuchy, wywracając szafę do góry nogami. Gdy wspólnie zdecydowaliście, co powinnaś założyć Liam jest jeszcze bardziej zdołowany. Pytasz się, czy coś się stało, jednak ten wysila się na uśmiech i mówi, że nie. Nie chcąc dalej drążyć dziury w całym udajesz się do łazienki, by ułożyć włosy i zrobić makijaż. Gotowa kierujesz się do drzwi, lecz słyszysz głos chłopaka: „Nie możesz iść na randkę”. Zdezorientowana stajesz naprzeciwko niego i pytasz dlaczego. Liam patrzy na Ciebie nieśmiało i mówi: „Bo się spotykamy” po czym spogląda Ci w oczy. Zaskoczona wypowiedzianymi słowami pytasz od kiedy, a on dotyka Twojego policzka mówiąc: „Od teraz” i całuje Cię w czoło. Zapominając o randce uśmiechasz się do niego zadziornie, dajesz buziaka w policzek i zostajesz w domu rozmawiając ze swoim „przyjacielem”.

(fajna szczoteczka Liam xD)


Już równy tydzień jestem na bloggerze xD 
:D

sobota, 12 maja 2012

Imagine 9: Niall


Siedzisz z chłopakami oglądając horror. Zayn wybrał film, nie konsultując z nikim swojego wyboru. Siedzisz wtulona w Niall’a i mocno trzymasz go za rękę, chociaż sam jest równo mocno przestraszony jak Ty. Krzyczysz: „Nie otwieraj tych drzwi!!!”, jednak bohater filmu Cię nie posłuchał i wszedł do środka. Z obawy przed tym, co mu się stanie wtulasz się coraz mocniej w blondyna, zamykając oczy. Przerażony Niall głaszcze Cię po głowie mówiąc, ze to tylko film, jednak chyba sam nie jest w stanie uwierzyć we własne słowa. Zayn z zaskoczenia skacze Ci na kolana, powodując Twój krzyk i drastyczne zrzucenie go na podłogę. Niall śmieje się  i próbuje uciszyć Twoje wrzaski na napastnika leżącego na podłodze, po chwili mówiąc: ‘Sam wybierałeś film twardzielu, ale zapamiętaj, ze nie wolno atakować miłości kumpla, bo już chyba wiesz, że to się źle kończy” – podsumowuje Niall i całuje Cię, sprawiając, że zapominasz o otaczającym Cię świecie, włączając w to trwającą akcję potwornego filmu. 





:)


piątek, 11 maja 2012

Imagine 8: Zayn


Zayn stoi przed lustrem, dokładnie przyglądając się swojemu odbiciu. Bada każdy szczegół swojego ciała, jakby nigdy się nie widział. Z rozbawieniem przyglądasz się chłopakowi i zaczynasz się śmiać. Zayn podchodzi do Ciebie, siada obok na łóżku i zaczyna Cię łaskotać. Nie masz czym się bronić, więc sięgasz po poduszkę i uderzasz w głowę chłopaka. Udajesz przerażenie i mówisz, ze popsuła mu się fryzura. Natychmiast biegnie do lustra powodując u Ciebie napad śmiechu. Następnie mówi do Ciebie z udawaną obrazą: „Jak mogłaś mi to zrobić? Rozumiem, chłopaki z zazdrości o zbyt idealnie ułożone włosy, ale Ty? Moja własna dziewczyna?” i tym razem to on celuje w Ciebie poduszką, tym samym powodując trzecią wojnę światową. 




Haha :D Wczoraj specjalnie siedziałam i czekałam na premierę More Than This xD
Powiem, że trochę mnie zawiedli dając im podkład ze studia, przecież miało być koncertowe, nie? :(
Ale i tak baaardzo mi się podoba ;D

czwartek, 10 maja 2012

Imagine 7: Harry


Ze słuchawkami w uszach przemieszasz londyńskie ulice. Nie zwracasz uwagi na otaczający Cię świat i wpadasz na Harry’ego Styles’a upuszczając świeżo zakupioną gazetę. „Przepraszam. To moja wina. Zamyśliłem się” – tłumaczy się chłopak, podając Ci gazetę z chodnika. Nie mogąc uwierzyć w swoje szczęście, prosisz go o autograf  i o zdjęcie, na które zgadza się bez problemu. Nagle zobaczyłaś biegnącego kota i równocześnie z Harry’m krzyczycie „Pussy!” następnie wybuchając śmiechem. „Teraz trwa tydzień z Twoim wyzwaniem” – wyjaśniasz chłopakowi, co spowodowało jeszcze szerszy uśmiech na jego twarzy. „Może dasz się zaprosić na spacer?” – pyta, uważnie Ci się przyglądając. Podekscytowana zgadzasz się i spędzasz fantastyczny dzień w towarzystwie Harry’ego, który zakończył się wymianą numerów i zaplanowanym kolejnym spotkaniem. 



Dzisiaj już 10 maja! :D
Jaram się niesamowicie premierą koncertowego teledysku! :D ;D
Wiem, że będzie zajebisty, jak wszystko, co tworzą :D :D

środa, 9 maja 2012

Imagine 6: Louis


Pokłóciłaś się z Lou i wściekła na cały świat wybiegasz z domu. Nie wiesz, co ze sobą zrobić, dlatego brniesz na przód ciemną ulicą. Zatrzymałaś się, by złapać oddech i podeszli do Ciebie jacyś mężczyźni. Chcesz uciec, jednak skutecznie blokują Ci drogę ucieczki. Boisz się coraz bardziej, a mężczyźni przysuwają się coraz bliżej Ciebie. Nagle zobaczyłaś biegnącego i krzyczącego w Twoim kierunku Louis’a: „Skarbie! Pamiętasz, czego Cię uczyłem?”. Uśmiechasz się chytrze do obu mężczyzn i kopiesz obu w czuły punkt. Lou stanął nad wijącymi się z bólu osobnikami, przyciąga Cię z dumą do siebie i mówi: „Nigdy, przenigdy nie wolno zadzierać z Panią Tomlinson!”. Spogląda na Ciebie z czułością „Przepraszam Cię za tę idiotyczną kłótnię, Kochanie. Byłem idiotą. Już nigdy Cię nie wystawię. Proszę, wybacz. Kocham Cię.” Uśmiechasz się do chłopka i zapominając o wcześniejszej ostrej wymianie zdań przytulasz go i również mówisz, że Go kochasz.



Dobra :D
Jest kolejny :P

wtorek, 8 maja 2012

Imagine 5: Niall


Nareszcie nadszedł czas długich i letnich dni. Aby wrócić do dawnej formy, postanowiłaś biegać codziennie wieczorem. Podczas wakacji w Londynie i spędzania każdego dnia z chłopakami normalnie się odżywiałaś, nie stosując żadnej diety, co przypadło do gustu Niall’owi. Nie miałaś również czasu na próby taneczne, więc trochę się zaniedbałaś. Po powrocie do Polski chcesz nadrobić zaległości i wrócić do swojej grupy tanecznej. Członkowie jednak mieli Ci za złe, że ich zostawiłaś i nie przyjęli Cię z powrotem. Zrozpaczona dzwonisz do Niall’a mówiąc o wszystkim, co się wydarzyło. Następnego dnia budzi Cię dzwonek do drzwi, otwierasz i widzisz rozradowane twarze chłopaków. Oznajmiają, ze nie mogą pozwolić, by zmarnował się taki talent taneczny, proponując występy z nimi na scenie. Natychmiast się zgadzasz. Niall Cię przytula i mówi: „Teraz już zawsze będziesz blisko mnie”. Układasz choreografię i jesteś główną tancerką podczas każdego występu, przez co zbliżyłaś się do Niall’a...




Publikuję kolejne, jest pare odsłon strony, ale naprawdę byłoby mi miło, gdyby ktoś komentował ;)
Komentarze cieszą i motywują do dalszego pisania :)

poniedziałek, 7 maja 2012

Imagine 4: Liam


Idziesz z Liam’em przez miasto, rozglądając się po sklepowych wystawach. Uwagę chłopaka przyciąga kolorowa ulotka, wisząca w  jednym z okien. Biegnie w tamtą stronę, ciągnąc Cię za sobą. „O! Będzie cyrk! Pójdziemy? Ten dzień mam akurat wolny!”. Przeraziłaś się na samą myśl spotkania twarzą w twarz z clownem i na Twoim czole pojawiły się krople zimnego potu. Liam zaśmiał się widząc Twoją minę, nie wiedząc o co Ci chodzi. „Czym się tak przeraziłaś?” zapytał z coraz to większym rozbawieniem. „Clowny mnie przerażają! Są piekielnie straszne i nigdy nie wiadomo, kto kryje się pod tym idiotycznym przebraniem! Żywcem mnie tam nie zabierzesz!” wyjaśniasz, a chłopak na chwilę spoważniał, po czym znowu się zaśmiał. „Jak można bać się clownów? Przecież one nie są straszne!” zapytał próbując opanować śmiech. Spojrzałaś na niego karcącym, a za razem wyzywającym spojrzeniem: „I mówi to ten, który boi się łyżek!”, po czym zaśmiałaś się równie donośnie, co on, w czasie, gdy jemu w ogóle nie było do śmiechu. Odzywa się po chwili: „Twoje argumenty mnie przekonały. Nie idziemy i nigdy, przenigdy nie pójdziemy do cyrku”. W ramach podziękowania pocałowałaś chłopaka, na którego twarzy ponownie zagościł promienny uśmiech. 




Ten mi się podoba najbardziej :D
Wzorowany na mojej fobii...
A że Liam też ma dziwny lęk, postanowiłam to wykorzystać :D :P

Imagine 3: Zayn


Jako studentka fotografii starasz się o staż, abyś mogła kupić potrzebny Ci sprzęt. Robisz zdjęcia wszystkiemu, co wyda Ci się interesujące, bądź niezwykłe. Fotografowanie natury w parku tak Cię wciągnęło, że nie zauważasz przyglądającego Ci się chłopaka, siedzącego na ławce. Cicho i ostrożnie podchodzi do Ciebie, aby nie przestraszyć wiewiórki, która aktualnie jest Twoim obiektem do fotografowania. Zagląda przez ramię do Twojego aparatu i mówi, że jeśli chcesz, to on może posłużyć Ci jako model. Uśmiechasz się, zgadzając na propozycję. Robisz chłopakowi najróżniejsze zdjęcia, świetnie się przy tym bawiąc i wygłupiając razem z nim. Po skończonej sesji chłopak jest zachwycony efektem końcowym i w ramach podziękowania zaprasza Cię na kawę. Udajecie się do kawiarni, gdzie spotykacie czwórkę przyjaciół czarnowłosego. Oznajmiają mu, że jutrzejsza sesja do magazynu została odwołana, bo fotograf miał wypadek i trafił do szpitala. Zayn chytrze uśmiecha się w Twoim kierunku, po czym odzywa się do chłopaków: „Już znalazłem mojego idealnego fotografa” i wskazuje na Ciebie. Zaskoczona zamierasz w bezruchu, a po chwili krzyczysz: „Dziękuję! Dziękuję!” ściskając Zayn’a. Ten śmieje się i nie wypuszczając Cię z objęć szepce na ucho: „Zapowiada się ciekawa współpraca”.



:)



 

Imagine 2: Harry

Budzisz się i czujesz, że obok Ciebie nie ma Harry’ego. Leniwie otwierasz oczy, sprawdzając, czy znajduje się w innej części pokoju, jednak nigdzie go nie ma. Schodzisz na dół, gdzie słyszysz stukanie naczyń w kuchni i postanawiasz udać się w tym kierunku. Widzisz Loczka przygotowującego śniadanie. Spogląda na Ciebie ze smutkiem w oczach i mówi: „Miałem zamiar przynieść śniadanie do łóżka dla najcudowniejszej osoby na świecie, jednak widzę, że nic z tego”. Podchodzisz do niego, całujesz w policzek i z uśmiechem oznajmiasz: „Nic straconego Kochanie!” po czym biegniesz z powrotem do łóżka oczekując na najwspanialszy posiłek w życiu.

(Haha ;D niczym James Bond xD)   


Ale się wystraszyłam! o.O Nie chcieli zaakceptować mojego hasła! :O
Ale okazało się, że wpisuje nie te, co trzeba xD Hahahahaha (zostawię to bez komentarza xD)
:D

niedziela, 6 maja 2012

Imagine 1: Louis



Wracając do domu znalazłaś się na polu bitwy śnieżnej. Harry krzyknął: "Ognia!" i w Twoją stronę z zabójczą prędkością pomknęły śnieżki. Jedna trafia Cię w głowę, zwalając jednocześnie z nóg, co powoduje bliższy kontakt z Matką Ziemią. Z domu wybiega Louis krzyczący na Harry'ego: "Jak śmiesz napadać na moją dziewczynę w biały dzień!?!" po czym zwraca się w Twoją stronę: "Już do Ciebie biegnę Kochanie!". Chwilę później jest już obok Ciebie, przyglądając Ci się z wielką miłością i łobuzerskim uśmiechem: "Co Ty na to, aby pokazać im, kto tu rządzi?" po czym podnosi Cię ze śniegu i razem atakujecie pozostałą czwórkę.


Uff... To w takim razie pierwsze koty za płoty! :D
Hahaha xD Mam już coś na blogu! :D :P
Podoba się? :) 



Siema, Siema! :D

Długo zastanawiałam się, czy założyć bloga, ale myślę "Co mi szkodzi? Jak pomysł nie wypali, to najwyżej go usunę!" i oto tym sposobem tu jestem :D
To pierwsze przedsięwzięcie z mojej strony, więc jestem nowicjuszem i zaczynam dosłownie od niczego.
Zero doświadczenia i sama nie jestem w stanie powiedzieć, jak to się potoczy :P
Jedno z dwóch: albo totalna porażka, albo sukces ;) Pożyjemy, zobaczymy!

Ten blog będzie miejscem publikacji imaginów wytworzonych przez moją wyobraźnię.
Będą dotyczyć One Direction, gdyż jestem Directionerką i mam wiele pomysłów, a czy ciekawych, to zostawiam pod Waszą opinię :)
Liczę jedynie na to, że komuś się spodoba to, co piszę oraz na komentarze, które podbudują, lub pokażą, co robię źle :)

Witam Was gorąco w imaginary-world-anita! :D
Lećmy z tym koksem! :D